A może upiekę chałkę? jak myślisz? zadałam pytanie P. pewnego poranka. Chałka? odpowiedział, to ta którą można jeść z masłem i z miodem? A !!! zaśmiałam się, tak można i tak :) Tak oto podjęta została decyzja o pieczeniu chałki. Przyznam szczerze, że osobiście wolę z powidłami śliwkowymi. Ale jak to w związku bywa, dla każdego coś miłego, upiekłam dwie ! A co! Jedną "czystą", a drugą z powidłami dla posmakowania, może przyzna mi rację.
Ciasto (na dwie mniejsze lub jedną dużą chałkę):
500 mg mąki pszennej tortowej
200 ml mleka
50 g cukru
1 jajko
50 g miękkiego masła
1 op suchych drożdży tj 7 g
szczypta soli
powidła śliwkowe - ilość wg uznania
Do wykończenia ciasta
1 żółtko
3 łyżki mleka
1-2 łyżeczki maku - opcjonalnie
Na początku przygotowujemy zaczyn tj. do podgrzanego lekko mleka (ok.100 ml) dodajemy drożdże (7g), 1 łyżkę cukru i 2 łyżki mąki. Wszystko razem mieszamy i odstawiamy na ok 20 minut do wyrośnięcia. W międzyczasie roztapiamy w pozostałym mleku masło i pozostawiamy do wystygnięcia. Do miski wsypujemy pozostałą ilość mąki, cukru, dodajemy jajko i szczyptę soli. Na koniec dolewamy mleko z masłem. Wszystko razem zagniatamy i odstawiamy na ok. 30-40 minut. W tym czasie ciasto powinno podwoić swoją objętość :) Następnie wyrośnięte ciasto rozdzielamy na dwie części. Każdą część dzielimy na trzy mniejsze, z których formujemy prostokąty. Następnie każdy prostokąt smarujemy powidłami, tak aby brzegi ciasta pozostały wolne. Posmarowane prostokąty zwijamy w rulony, które następnie oplatamy wokół siebie formując w ten sposób chałkę. Gotową prawie chałkę smarujemy żółtkiem z mlekiem, posypujemy makiem.Wkładamy do nagrzanego do 200 stopni Celsjusza piekarnika na ok 20-25 minut. Po 10 minutach
przykryłam chałkę folią, góra zbyt szybko zbrązowiała.
Chałka smakuje rewelacyjnie.
Rzeczywiście! z powidłami lepsza ;-)
OdpowiedzUsuńTe powidła w środku to fajny patent! :)
OdpowiedzUsuń